25 lip 2019

Jakiego koloru są truskawki? – recenzja gry Gra pozorów

No więc, co z tymi truskawkami? Są czerwone? Zielone? A może niebieskie? Tym podchwytliwym pytaniem zaczniemy dzisiejszy artykuł o ciekawej grze wydawnictwa Nasza Księgarnia, w której nic nie jest takie, jakie mogłoby się wydawać. Zapraszamy na recenzję przewrotnego tytułu, jakim jest Gra pozorów.

Gra pozorów to karcianka dla 2-4 graczy w wieku 8+. Grając równocześnie, będziecie starali się jak najszybciej wyłożyć na stół wszystkie swoje karty z ręki. Aby wygrać, potrzebna wam jest spostrzegawczość i szybkość! Nie przypuszczacie jednak, że będzie zbyt łatwo, prawda? Będziecie musieli oszukać wasz mózg, żeby poprawnie wykładać karty!

Mechanika tytułu karcianego Gra pozorów odwołuje się do eksperymentu amerykańskiego psychologa Johna Ridleya Stroopa. W owym eksperymencie uczestnicy mieli na głos nazywać kolor tuszu, którym zostały napisane wyrazy, jednocześnie ignorując ich znaczenie. Na przykład, gdy napisane było słowo ZIELONY, należało powiedzieć „niebieski”. Jest to trudniejsze niż mogłoby się wydawać, a dzieje się tak, ponieważ w tym samym czasie prawa półkula mózgu stara się określić kolory, a lewa analizuje sens słów. Przez ten lekki zgrzyt nasz mózg dłużej przetrawia informacje, co sprawia, że rozgrywka w Grze pozorów staje się bardziej ekscytująca!

Ale do rzeczy! W małym i zgrabnym pudełku znajdziemy 65 kart podstawowych, 45 kart zaawansowanych oraz instrukcję. Ilustracji nie uświadczymy zbyt dużo – raptem dwie truskawki wraz z napisem. Rozgrywka w Grę pozorów trwa szybko, a jej przygotowanie polega na rozdaniu odpowiedniej ilości kart uczestnikom partyjki. W grze nie występują żadne tury czy rundy – wszyscy grają jednocześnie i ścigają się między sobą, aby być pierwszą osobą, która pozbędzie się wszystkich kart z ręki. Aby poprawnie wyłożyć kartę, należy dopasować ją do opisu z karty, która już leży na środku stołu. Zwracacie uwagę na treść wyrazu, nie wygląd liter. Dopiero szukając kolejnej karty patrzycie na wygląd liter. Jeśli warunek się zgadza, to gra toczy się dalej, ale tym razem próbujecie dołożyć kolejną kartę do tej wyłożonej przed chwilą. Sytuacja na stole co chwilę się zmienia, więc musicie być diabelsko spostrzegawczy i czujni. Gra toczy się do momentu, aż pierwszy gracz pozbędzie się wszystkich swoich kart.

Proste prawda? Trochę główkowania i logicznego myślenia, a zabawy cała masa! Uprzedzamy – trzeba rozegrać parę partyjek, aby wdrożyć się w mechanikę. Na początku często się myliliśmy i dokładaliśmy, na przykład, karty o tym samym kolorze zamiast w poszukiwanym rozmiarze. Gdy już opanujecie sprawnie podstawowe zasady, zawsze możecie wprowadzić karty zaawansowane, na których warunek jest opisany w lustrzanym odbiciu. To jeszcze większe wyzwanie dla mózgu.

Gra pozorów wydawnictwa Nasza Księgarnia to świetna gra, która dostarczy rozrywki ludziom w każdym wieku – od najmłodszych do najstarszych. Jednak miejmy na uwadze, że tym najstarszym refleks może już nie dopisywać. Jednak w swoim tempie mogą dalej trenować swój mózg. Jest to kolejny tytuł, który dostarcza nie tylko rozrywki, ale również pozytywnie wpływa na nasze szare komórki.

Polecamy wszystkim, którzy lubią gry rozwojowe, a jednocześnie szukają dobrej zabawy podobnej do tej, którą dostarczają Dobble. Sprawdzi się również jako gra imprezowa, jeśli znudziły wam się pozycje pokroju kalambur. Dodatkowo, kompaktowe pudełko pozwala zabrać grę na wyjazd. 




Nazwa: Gra pozorów
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2019
Sugerowana cena: 20zł
Dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie egzemplarza recenzenckiego
Nasza Księgarnia

Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive