8 lip 2014

Przenieśmy się do Innego Świata



Moje przywiązanie do gier klasycznych będzie można wyraźnie zauważyć na tym blogu. Nie oznacza to jednak, że tylko starocie będą się tutaj ukazywać. Mimo wszystko w tej chwili skupmy się na grze wydanej w 1991 roku przez Delphine Software na komputer Amiga. Mowa tutaj o Another World!


Tak, tak, moi drodzy. Chcę Wam tutaj przybliżyć grę, której pierwsze europejskie wydanie ukazało się w listopadzie 1991 roku. Inny Świat to ponadczasowa produkcja stworzona przez francuskie studio Delphine Software. Gra została re-edytowana po raz pierwszy w Ameryce Północnej w roku 2006 (w Polsce w 2007). Nowa, ulepszona wersja gry nosi nazwę Another World: 15th Anniversary Edition.

Do rzeczy. W rozgrywce wcielamy się w młodego profesora fizyki, Lestera, który w nocy wyrusza do swojej siedziby. Mężczyzna w swej kwaterze prowadził badania nad przyspieszaczem cząstek elementarnych (czyżby prototyp Wielkiego Zderzacza Hadronów? J). Podczas wykonywania eksperymentu w dom Lestera uderza piorun (a mama mówiła, żeby ograniczać zużycie prądu podczas burzy!), co powoduje wciągnięcie naukowca do alternatywnego świata. Nie ma on nawet zbytnio czasu na bycie oszołomionym, bo od razu wpada do wielkiego basenu, w którym coś chce go złapać za nogę. I tu zaczyna się nasza przygoda w Another World.

Jeżeli chodzi o rozgrywkę to poruszamy się w świecie dwuwymiarowym. Możemy poruszać się w lewo i w prawo, skakać oraz strzelać z blastera, który zdobywamy w późniejszym etapie rozgrywki. Poza zwykłym strzelaniem możemy używać pistoletu służącego do tworzenia „zasłon energetycznych” oraz, po dłuższym naładowaniu, do niszczenia takowych osłon zrobionych przez wroga. W trakcie rozgrywki poznajemy pewnego humanoida, z którym szybko zaczynamy współpracować, a z czasem się z nim zaprzyjaźniamy (nie ma to jak przyjaźń po wieki, powstała w wiszącej klatce). Staje się on naszym wiernym towarzyszem podróży i mimo że kilkukrotnie się z nim rozstajemy, wraca on w odpowiednim momencie i ratuje nam tyłek z opresji.
Śmierć nasza bądź naszego sojusznika powoduje koniec gry (wczytanie ostatniego checkpointa). Jeżeli chodzi o stare wersje to pamiętam, jak siedziałem z kartką i ołówkiem/długopisem, zapisując kolejne kody do poziomów. Jaka była złość i żałoba, gdy od rodziców lub rodzeństwa się usłyszało: posprzątałem koło klawiatury i wyrzuciłem ci te kartki!

Another World nie jest wbrew pozorom grą prostą. Każdy nieprzemyślany ruch może spowodować to, że się zablokujemy w jakimś miejscu i będziemy musieli zaczynać od ostatniego zapisu (dla tych, którzy grali – pamiętacie zadanie ze zbiornikiem wodnym, gdzie trzeba było zdążyć wbiec na platformę? – tyle nerwów…).

Ci, którzy nie grali w Inny Świat pewnie zastanawiają się, co w nim jest takiego ponadczasowego – brzmi jak zwykła strzelanka stworzona z pikseli. Otóż wielu graczy i recenzentów gier uważa Another World za pozycję wszechczasów głównie ze względu na jej fabułę, klimat i złożoność jak na lata dziewięćdziesiąte. Wiele osób uważa, że jest to pierwsza gra kinowa. Sekwencje przeplatane krótkimi scenami „filmowymi” zrobiły furorę w tamtych czasach. Kolejnym aspektem, który wyróżnia tę produkcję jest fakt, że nie pada tam ani jedno słowo. W dużej mierze to pomogło zaistnieć grze na całym świecie – brak konieczności tłumaczenia powodował mniejsze koszta adaptacji gry w danym rejonie świata.

Za dziecka spędziłem wiele czasu przed tą grą. Sprawiała mi ona wiele frajdy, przechodziłem ją kilka albo i kilkanaście razy i za każdym sprawiała mi niezmierną radość. Jest to gra, której powinien skosztować każdy fan gier akcji/przygodówek, a szczególnie polecam ją miłośnikom poznawania gier, które miały znaczący wpływ na rozwój rynku komputerowego.

Ciekawostki:
- pierwsze wydanie gry na Amigę posiadało wiele błędów, co naprawiono przy wydaniu gry na MS-DOS, dodając jeszcze do tego jeden poziom,
- We wrześniu bieżącego roku, gra ukaże się na platformy: Playstation 3, Playstation 4, PS Vita, Xbox One pod nazwą Another World: 20th Anniversary Edition,
- w roku 1994 stworzony został sequel gry pod nazwą Heart of the Alien, w którym sterujemy naszym sojusznikiem i poznajemy wydarzenia z jego punktu widzenia. Gra nie odniosła jednak sukcesu, została wydana tylko na konsolę Sega CD i można powiedzieć, że została wręcz zapomniana.

Plusy:
- świetnie poprowadzona fabuła,
- pierwsza gra kinowa,
- klimatyczna muzyka.

Minusy:
- czasami zbyt duża trudność gry,
- długość gry – jest ona niestety dość krótka.

Ocena: 9/10
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive