10 lut 2020

Na jakim poziomie życia jesteś? - recenzja gry Nosedive

Nowoczesne technologie to wielkie ułatwienie naszego życia. Technologia jednak niesie ze sobą niestety również wielkie niebezpieczeństwo. Jeśli są wśród naszych czytelników fani serialu Black Mirror (Netflix), to wiedzą, o czy mowa. W nasze ręce wpadła gra Nosedive, która została zainspirowana jednym z odcinków powyższego serialu o tym samym tytule.

Nosedive to społeczna gra planszowa wspierana przez darmową aplikację, dla 3 – 6 osób, w wieku powyżej 13 lat. Partia zależna jest od liczby graczy, ale z reguły to około 45-60 minut. Aby w pełni zrozumieć sens tej gry, musimy przybliżyć Wam zarys historii przedstawionej w serialowym odcinku. Otóż w Black Mirror: Nosedive wszyscy ludzie są oceniani przez innych za swoje zachowanie, warunki życia, styl mówienia czy osoby, z którymi mają kontakt. Ich ocena wpływa na to, jak żyją - niektóre przywileje są dostępne jedynie dla ludzi z wysoką oceną – na przykład mieszkanie w luksusowej dzielnicy, wypożyczenie samochodu. Oczywiście oceny naszych wydarzeń przez osoby z wysoką oceną są więcej warte. Odcinek ten w bardzo dosadny sposób pokazuje, jak ludzie potrafią być sztuczni, tylko po to, by dobrze wypaść w czyichś oczach. Ogólnie bardzo polecamy Wam obejrzeć całą serię Black Mirror.

Gra planszowa Nosedive odzwierciedla świat wykreowany w odcinku. Naszym zadaniem w trakcie rozgrywki jest zbieranie i dokładanie kart, które następnie, według ustalonej w aplikacji kolejności, będziemy zbierać ze stołu. Część z tych kart jest zakrytych, część jawnych, dzielimy je na 3 typy – społeczność, praca, dom – za zbieranie kompletów będzie otrzymywać dodatkowe punkty. Karty te łączy jedna sprawa – gwiazdki. Karty mogą mieć od 1 do 5 gwiazdek, które na koniec gry przynoszą nam punkty. W drugiej fazie gry, będziemy udostępniać graczom nasze doświadczenia (w tajemnicy), w taki sposób, by najlepiej trafić z wyborem i dostać pozytywną ocenę (gracze wybierają najlepsze i najgorsze doświadczenie). Gdy każdy z graczy udostępni swoje wydarzenia pomiędzy innymi graczami, telefon znów idzie w ruch i teraz każdy gracz wybiera najlepsze i najgorsze doświadczenie spośród tych, które zostały mu udostępnione. Następnie tylko w znany sobie sposób, aplikacja zwiększa lub zmniejsza nasz ranking. Rozgrywamy tak 3 rundy, a na koniec gry podliczamy punkty – sprawdzamy, jaką mamy ocenę w aplikacji i odrzucamy wszystkie posiadane karty, których wartość jest większa niż nasza ocena – na przykład gdy aplikacja nam pokazuje 2,95, to odrzucamy wszystkie karty, które mają więcej niż 2 gwiazdki. Gracz z największą liczbą punktów zostaje zwycięzcą.

Gdy otrzymaliśmy pudełko z grą, byliśmy bardzo podekscytowani i chętni do grania. Przede wszystkim urzekło nas wykonanie pudełka – jest ono zrobione w taki sposób, że odkrywacie coraz to nowsze rzeczy w zależności od tego, z którego kąta na nie popatrzycie. Po rozpakowaniu i przejrzeniu kart byliśmy również pod wrażeniem, jak wiele odniesień do przeróżnych odcinków z serii Black Mirror zostało zawartych w tej grze.

I tutaj chyba niestety plusy się powoli kończą. Instrukcja to niestety jedna wielka porażka. Mamy już doświadczenie z prostszymi i trudniejszymi instrukcjami - z tymi, które są napisane idealnie, i z tymi, które bywają problematyczne. Ale tak kiepskiej instrukcji nie czytaliśmy od bardzo, bardzo dawna. Dopiero po trzecim przeczytaniu czuliśmy, że trzeba zasiąść i zagrać, bo „chyba wiemy jak”. Na szczęście się udało.

Sama rozgrywka dzieli się na dwie fazy – o ile w pierwszej zagrywamy/dociągamy karty, przez co bierzemy aktywny udział w grze, to w drugiej przekazujemy sobie telefon. I póki jest to gra w 3-4 osoby, to oczekiwanie na swoją turę jest znośne. Ale gdy gramy w 6 osób, to ciągnie się to niesamowicie długo, do tego stopnia że gracze idą robić inne rzeczy – kupić piwo, przerwa na toaletę, zrobienie szybkich przekąsek i tylko czasem słychać „zawołajcie mniej, jak będzie moja tura”. Niestety tutaj to leży.

Gra sama w sobie była OK. Ale tylko OK. Wiemy że ten downtime może być problematyczny, ale jakoś go przeżyliśmy. Fanom serii Black Mirror polecamy wypróbować ten tytuł - może akurat Wam się spodoba. Dla nas to nie będzie pierwszy wybór na imprezie, ale nie wykluczamy go z grona gier, które będą brane pod uwagę.



Nazwa: Black Mirror: Nosedive
Wydawnictwo: Rebel
Rok wydania: 2019
Najtaniej kupisz TUTAJ

Dziękujemy wydawnictwu Rebel za wysłanie egzemplarza recenzenckiego 
Rebel i wszystko gra



Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive