18 mar 2021

Stań do wyścigu i wybierz Króla! - recenzja gry Królewski Wyścig

W ostatnim czasie szukaliśmy jakiejś ciekawej, nowej gry przeznaczonej dla dzieci. Z pomocą przyszło wydawnictwo Muduko i ich nowa gra: Królewski Wyścig. Czy podbił on nasze serca czy może graliśmy w niego na siłę? Sprawdźcie!

Królewski Wyścig to rodzinna gra planszowa przeznaczona dla 2-4 graczy powyżej 7. roku życia. W grze sterujemy jednym z klanów, który bierze udział w organizowanym raz na 100 lat wyścigu, którego zwycięzca wybiera następnego Króla. Jedna partia to około 10-15 minut.

W kolorowym pudełku znajdziemy: 5 dwustronnych plansz, 16 pionków graczy wraz z naklejkami, 12 żetonów zwycięstwa, 5 żetonów punktacji, 4 kości do gry, instrukcję. Wykonanie jest bardzo przyzwoite, tektura dobrej grubości, instrukcja na standardowym papierze, generalnie w tej kwestii nie mamy żadnych zarzutów.

Zasady gry, jak to na rodzinną planszówkę przystało, są banalnie proste. Każdy gracz kieruje 4 pionkami (w grze zawsze udział bierze 16 pionków, niezależnie od liczby graczy) w danym kolorze. Żetony zwycięstwa rozdziela się po równo pomiędzy graczy. W swojej turze gracz rzuca czterema kostkami i wykonuje wszystkie akcje, z założeniem, że tę samą może wykonać maksymalnie 2 razy. Dostępny jest 1 przerzut dowolnej liczby kości. Akcje jakie mamy do wyboru to: kradzież żetonu punktacji od dowolnego przeciwnika, usypianie/budzenie biegacza, kąpiel – przeniesienie pionka do najbliższego jeziora lub wyciągnięcie pionka z jeziora, rozproszenie – gracz bierze z jednego pola dowolną liczbę pionków (na danym polu może się znajdować maksymalnie 4 pionki) i rozkłada je od pierwszego niezajętego pola w dowolnej kolejności. Kolejną akcją jest pogoń – gracz wybiera pionka i przesuwa go do przodu na pole z najbliższym pionkiem. Ostatnia dostępna akcja to kopia innej, wyrzuconej już akcji. Po wykonaniu akcji z kości, tura przechodzi do kolejnego gracza, a gra kończy się w momencie gdy 8 pionków znajdzie się na mecie. Punktuje się w zależności od zajętego miejsca na mecie oraz od pozycji pionków, które nie ukończyły wyścigu, dodając punkty zebrane w trakcie rozgrywki (za pomocą kradzieży). Gracz z największą liczbą punktów zostaje zwycięzcą.

Jak widzicie gra prosta i łatwa do zrozumienia przez wszystkich. Toż to tylko rzut kostkami i wybór akcji. Jej dużym plusem jest plansza, którą składamy z 5 dwustronnych plansz, w wybrany przez nas sposób. Zwiększa to regrywalność tego tytułu. Dla nas bardzo ważnym aspektem jest negatywna interakcja między graczami – kradniemy punkty, przesuwamy pionki przeciwników, wrzucamy ich do jezior, usypiamy… Jest to fajny smaczek, który dodaje walorów tej grze.

Początkowo mieliśmy problem, bo nie ma tu „zwykłego” poruszania się o daną liczbę pól. Wszystko wiąże się z innymi akcjami, co również jest ciekawym rozwiązaniem. Jednak nadal trzeba mieć na uwadze, że to prosty tytuł przeznaczony dla ludzi, którzy raczej w planszówki grają „od święta”.

Czy polecamy Królewski Wyścig? To trzeba rozbić na czynniki pierwsze. Z jednej strony, grając sami, czuliśmy, że trochę nas ta grała znużyła, w końcu na co dzień gramy w cięższe tytuły. Z drugiej strony grając z dziećmi czy obserwując grę nieplanszówkowych znajomych, widzieliśmy że bawią się oni całkiem nieźle. Więc jeżeli jesteście „nowi” w świecie planszówek albo szukacie czegoś pod kątem gry z dzieciakami – to ten tytuł jest dla Was!


Nazwa: Królewski Wyścig
Wydawnictwo: Muduko
Grę najtaniej kupisz: TUTAJ
Rok wydania: 2021

Dziękujemy wydawnictwu Muduko za wysłanie egzemplarza recenzenckiego
Muduko
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive