18 kwi 2016

Plansza okiem Muffina - #9 Recenzja gry Pentos

ieAbrakadabra! Hm… A cóż powstanie z połączenia nietoperza i muchomora? Chciałabym to sprawdzić - no dobrze, spróbuję. Re-Khu- AJĆ! To parzy!
Przedstawiam Wam jeden z moich ulubionych tytułów, służący jako przerywnik, zaraźnik i przede wszystkim modyfikator wspaniałego nastroju - Pentos!

Pentos to gra karciana, wydana przez Trefl Joker Line - w swoim pudełeczku ma talię kart białych (zaklęć), czarnych (składniki) oraz instrukcję. Skromne kilkadziesiąt kart potrafią zbudować wspaniałą atmosferę, wykreować zdrową rywalizację i pobudzić logiczne ale również kreatywne myślenie!

Znajdujemy się na Festiwalu Magii i jak każdy szanujący się mag, próbujemy uwarzyć odpowiednie mikstury do rzucania zaklęć. Są trzy podstawowe typy zaklęć w tej grze - Megalos, Pentos i Mikros. Aby odpowiednio przygotować rozgrywkę proponuję na sam początek solidnie przetasować obie talie - kolejno układamy trzy kotły. W każdym kotle znajdują się na samym początku dwa składniki. W swojej turze możemy wykonać jeden z trzech dostępnych ruchów: dorzucić do kotła, smakować miksturę lub rzucić czar! Kiedy dorzucamy do kotła, dokładamy z naszej czarnej talii po jednym składniku do każdego z nich. W chwili, gdy w każdym kotle, po dorzuceniu, zgadzają się nam składniki kolorystycznie lub numerycznie, jedną kartę dobieramy na rękę jako bonus. Kiedy smakujemy miksturę bierzemy co najmniej dwie karty, które zgadzają się ze sobą z jednego kotła. Rzucanie czarów jest ostatnią dostępną akcją - najłatwiej jest nazbierać elementy do wykorzystania Mikrosa - jest to czar składający się z co najmniej trzech kart - pasujących do siebie kolorystycznie w sekwencji rosnącej, lub numerycznie - po rzuceniu owego czaru, wybieramy jedną z kart zaklęć, które są aktualnie dostępne na stole i natychmiast stosujemy się do jego opisu. Wyjątkiem jest Joker - Wizz, który zastępuje każdą kartę i bierzemy go na rękę. Pentos jest zaklęciem składającym się z pięciu kart o tej samej wartości numerycznej - ów zaklęcie natychmiast kończy turę - gracz rzucający nie dostaje koa (oparzenia), reszta musi przeliczyć  karty i ustalić ile hitów każdy gracz otrzymał. Megalos jest czarem niezwykle rzadkim - jest to sekwencja dziewięciu kart od jeden do dziewięć tego samego koloru. Gra kończy się po trzech turach - wygrywa gracz, który uzyskał najmniej Koa (oparzeń)!

Pentos jest grą do której lubi się wracać. Ja sama uwielbiam w nią grać, jest idealnym odstresowywaczem po ciężkiej rozgrywce. Ciekawie napisana instrukcja, łatwa mechanika i jakość elementów tej gry sprawiają, że ta mała karcianka wpisuje się w kaniony gier regrywalnych na imprezach, jako odskocznia czy też ot tak - po prostu wypełnienie czasu. Małym minusem tej gry jest brak żetonów - każde oparzenia musimy albo pamiętać albo spisywać na kartkę. Jest to maleńki szczegół, który finalnie wzbogaciłby tę produkcję, a samo wykonanie, na pewno nie podniosłoby ceny o kilkadziesiąt złotych, a jedynie o kilka monet.

Pentos jest grą, którą mogę polecić z czystym sumieniem. Moją finalną oceną w kategorii gra imprezowo-familijna jest 8/10. Polecam - na wydane CAŁE 35 zł, gra wspaniale sprawdza się w szerszym towarzystwie, a ile ubawu jest przy wypowiadaniu zaklęć musicie sprawdzić sami ;)

Wolisz posłuchać o grze? Zapraszamy tutaj:
  


Autor: Karolina Krukierek
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive