12 sty 2017

Jak dobrze znasz miejsca z Gwiezdnych Wojen? - recenzja książki Star Wars: Lokacje

Gdzie się ostatnio nie spojrzy, czy to billboardy, reklamy w tv, reklamy w internecie czy gazety, to w nasze oczy rzucą się (mniej lub bardziej) najnowsze Gwiezdne Wojny: Gałgan Jeden (no dobra niech będzie, że Łotr...). W nasze ręce dostała się książka wydawnictwa Egmont – Star Wars: Lokacje. I dzisiaj właśnie parę słów na jej temat.

Fanem Gwiezdnych Wojen jestem odkąd ojciec pokazał mi po raz pierwszy Nową Nadzieję. To wtedy na okrągło leciała stara trylogia, a miłość wzrastała. I choć nie jestem kolekcjonerem (jak wielu moich znajomych, którzy są nieźle pokręconymi geekami) to posiadam w domu kilka rzeczy z tego uniwersum, które albo są przydatne (jak pendrive r2d2 czy pokrowiec na telefon z bb-8) lub które pozwalają mi zgłębiać wiedzę tego świata.

Star Wars: Lokacje to pięknie wydany album z wieloma przeróżnymi opisami. I piszę to dla Was jako recenzent, a nie jako wielki fan całej serii. Obrazki, zdjęcia, a przede wszystkim przekroje są bardzo czytelne, obszerne i genialnie opisane.

Książka ta zawiera podział lokacji w kolejności filmowej od I do VII epizodu. Znajdziemy tu wiele wątków historycznych, krótkich opisów, ale przede wszystkim obrazków. I to różnych – część szkicowana, część jako kadr z filmów. Dla mnie najważniejsze w tej książce jest to, że możemy dowiedzieć się bardzo wielu ciekawych rzeczy na temat statków, miast czy torów wyścigowych, których nie wyłapywaliśmy w filmie lub były one dla nas nie jasne.

Z najciekawszych przekrojów dla nas znalazły się: tor wyścigowy w Mos Espie (który nie dość, że książka jest A4 to jest to na dwóch stronach a po ich rozłożeniu dostajemy jeszcze przekrój samego startu i hangarów), przekrój Gwiazdy Śmierci i również rozkładany przekrój w którym na jeden stronie mamy Bitwę o Hoth, a po drugiej Bazę Echo.


Ilustracje są wykonane bardzo solidnie, w miarę możliwości przejrzyście, ale i w pełni oddają klimat Gwiezdnych Wojen. Dla wszystkich, którzy tak jak ja mają problem z wyobrażeniem sobie niektórych miejsc czy rozmieszczenia pomieszczeń (jak np. W Senacie czy Pałacu Jabby) to owa książka będzie czymś bardzo przydatnym. Uważam również, że każdy fan, który pragnie pogłębiać swą wiedzę powinien się zaopatrzyć w Star Wars: Lokacje.

Nazwa: Star Wars: Lokacje

Wydawca: Egmont

Wydanie: pierwsze

Rok: 2016

Sugerowana cena: 89,99zł
Za książkę dziękuje wydawnictwu EGMONT
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive