13 sty 2020

Gotuj eliksiry i rób eksperymenty — recenzja gry Trismegistus: Ostateczna formuła

"Pamiętaj chemiku młody, wlewaj... " kość do poprawnej formuły. Jeśli byliście na bakier z chemią w szkole i zdarzało się wam wlać wodę do kwasu, to mamy nadzieję... że nic się wam nie stało. Jeśli jednak lubiliście eksperymenty chemiczne i zawsze chcieliście odkryć tajemnicę kamienia filozoficznego, to teraz macie szansę! Zapraszamy do lektury recenzji gry Trismegistus: Ostateczna formuła wydawnictwa Lucrum Games.

Trismegistus: Ostateczna formuła to kompleksowa gra planszowa przeznaczona dla 1-4 graczy w wieku 14+. W grze wcielamy się w genialnego alchemika, który ściga się z innymi w osiągnięciu tytułu najlepszego z najlepszych! Będziecie opracowywać nowe formuły, transmutować pierwiastki i pozyskiwać artefakty, aby stworzyć własny kamień filozoficzny. Najpotężniejszym alchemikiem zostanie gracz z największą liczbą punktów.

Co jest nam zatem potrzebne, aby stać się mistrzem eliksirów niczym Severus Snape? W dużym i ciężkim pudełku znajdziemy mnóstwo przydatnych do tego rzeczy. Zaczynając od planszy głównej, przez plansze graczy, do kart, żetonów czy też małych znaczników. Elementów jest naprawdę dużo, ale wszystko jest dobrze opisane w instrukcji, więc łatwo się połapać. Nie wspomnieliśmy o kościach, które są tak naprawdę sednem tej gry! Są to sześcienne kosteczki z symbolami alchemicznymi pierwiastków występujących w grze. To właśnie je będziemy wybierać i to one pozwolą nam na wykonywanie akcji. Ale o tym w dalszej części tekstu. Wszystkie komponenty to kawał solidnej roboty. Bardzo nam się spodobały wcięcia w planszach graczy — dedykowane na artefakty i kafle formuł. Dużym plusem są dołączone woreczki strunowe, bo gdy już wyjmiemy wszystkie elementy z wyprasek, to jest ich naprawdę sporo. Nam zdarzały się problemy z czytelnością symboli, ale to jest kwestia indywidualna. My wolimy trochę bardziej czytelne plansze.

No dobrze, ale chcemy przecież stworzyć kamień filozoficzny i wygrać partię gry Trismegistus: Ostateczna formuła! Uprzedzamy — nie będzie łatwo, więc bądźcie pilnymi uczniami, gdy ktoś będzie wam tłumaczył zasady. My, jak zwykle, nie opiszemy wam wszystkich reguł, tylko przybliżymy główne założenia oraz strukturę rozgrywki. Po pełnym przygotowaniu i rozłożeniu komponentów gry, co też wymaga sporej ilości czasu, zaczniecie swoją przygodę z alchemią. Gra składa się z trzech rund, w których trakcie każdy z graczy będzie wykonywać pewną liczbę akcji oraz reagować na akcje pozostałych uczestników rozgrywki. Jak to wygląda w praktyce? W swojej turze gracz musi przejść przez cztery fazy. W pierwszej może, ale nie musi, dobrać nową kość z puli ogólnej na tor mocy, który przy okazji jest naszą walutą w grze. Jeśli będziemy chcieli popełnić jakąś akcję, będziemy zmniejszać licznik na torze mocy. Następnie przychodzi faza akcji, gdzie wykonujemy dokładnie jedną z kilku dostępnych. Możemy zebrać substancje, odpowiadające symbolowi na naszej kości. Możemy uzyskać esencje alchemiczne. Obie te rzeczy są potrzebne, aby poprawnie przeprowadzić transmutację. Dodatkowo możemy kupić magiczny artefakt lub naładować jakiś wcześniej użyty.

Gdy już skończymy swoją akcję, nasi przeciwnicy otrzymują szansę na zareagowanie na nasze poczynania. Mogą oni wydać żeton reakcji, aby wykonać dodatkową akcję poza ich normalną turą. Ciekawy zabieg mechaniczny i warto dobrze zaplanować moment, kiedy będzie się nam najbardziej opłacało zareagować. Ostatnią fazą jest porządkowanie naszego laboratorium. W końcu kto lubi pracować w bałaganie? Jeśli zrobiliście tyle akcji, że wasza kość znalazła się na polu 0 na torze mocy, to musicie ją przesunąć na tor kości zużytych. Jeśli jest to wasza trzecia zużyta kość, to dla was ta runda się kończy. Możecie tylko reagować na działania pozostałych. Nie możecie jednak wykonywać już żadnych akcji. Gdy wszyscy z was będą mieć po trzy zużyte kości, kończy się dana runda. Następuje szybkie czyszczenie planszy, czyli wyłożenie nowych artefaktów i kart eksperymentów. A jeśli był to koniec trzeciej rundy — przechodzicie do finalnego podliczania punktów. Osoba z największą liczbą punktów zostaje mistrzem alchemii!

Jednak trochę się rozpisaliśmy na temat zasad, a to i tak tylko garstka z nich. Wręcz ogólny zarys rozgrywki. Instrukcja ma 27 stron i wszystko jest bardzo dobrze wyjaśnione z dużą ilością przykładów. Więc o problemy z nauką możecie być spokojni. Wystarczy, że dobrze przeczytacie instrukcję. Co prawda polecamy trzymać ją pod ręką przez kilka pierwszych partii, ale to ze względu na dużą liczbę symboli, które są wyjaśnione na ostatniej stronie. Na szczęście dezorientacja mija po kilku rozgrywkach.

Gra Trismegistus: Ostateczna formuła to nie tylko trudna alchemia, z którą nam przyjdzie się zmierzyć, warząc potężne eliksiry, ale również kawał trudnej gry. Trudnej, ale dającej wiele możliwości i wiele satysfakcji z wygranej. Jest to jeden z tych tytułów, które możecie znienawidzić po jednej rozgrywce, ale chętnie zagracie rewanż parę dni później. W grze trzeba podejmować wiele decyzji, a te początkowe tak naprawdę definiują naszą rozgrywkę i przyszłe działania.

Bardzo spodobał się nam mechanizm kości występujący w tym tytule. Są trzy kolory kości do wyboru, a na każdej występuje 6 alchemicznych symboli (jeden jest jokerem). Co więcej, mamy 6 pul z których dobieramy kości. Ciekawym jest to, że naszą moc, czyli liczbę akcji możliwych do wykonania, określamy przez liczbę kości w danej puli. Nierzadko w grze występuje paraliż decyzyjny graczy, a co za tym idzie — mamy również krótką kołderkę. Chciałoby się zrobić o wiele więcej, niż możemy.

Trismegistus: Ostateczna formuła wydawnictwa Lucrum Games zachwyca nie tylko ilustracjami czy wykonaniem. Zachwyca przede wszystkim ciekawą mechaniką i swoją złożonością. Jest to kawał solidnej gry, do której trzeba usiąść z wypoczętym umysłem. Bo wyborów, analiz, obierania różnych ścieżek punktacji jest w Trismegistusie co niemiara! Polecamy osobom, które lubią zaawansowane tytuły euro.

Nazwa: Trismegistus: Ostateczna formuła
Wydawnictwo: Lucrum Games
Rok wydania: 2019
Grę kupisz w Księgarni Internetowej Gandalf.com.pl

Dziękujemy księgarni Gandalf za wysłanie egzemplarza recenzenckiego
Ksiegarnia Internetowa Gandalf.com.pl


Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive