14 paź 2020

Wielka wojna w małym świecie – recenzja gry Small World of Warcraft

Wojna orków z ludźmi przejawia się w popkulturze już od niepamiętnych czasów. Za ojca chrzestnego gatunku orków przyjmuje się J.R.R. Tolkiena, który swoim Władcą Pierścieni dał początek gatunkowi fantasy. Jednak na przełomie kilkudziesięciu lat, powstało wiele dzieł o tej tematyce. Nie tylko pozycji książkowych, ale także gier komputerowych i planszowych. Dziś opowiemy wam o połączeniu tych aż trzech części składowych – fantastyki, gry komputerowej oraz gry planszowej. Zapraszamy do świata Small World of Warcraft.


Small World of Warcraft wydawnictwa Rebel to strategiczna gra planszowa dla 2-5 graczy. Jest to, jak wspomnieliśmy, połączenie popularnej gry planszowej z komputerowym uniwersum, stworzonym przez firmę Blizzard. W trakcie gry będziecie rekrutować i sterować potężnymi armiami z dostępnych ras, by następnie podejmować walkę o dominację w wielkim świecie Azeroth. Aby tego dokonać, spróbujecie przejmować kontrolę nad obszarami. Jednak każda rasa będzie musiała zrobić miejsca kolejnej i to właśnie wy będziecie musieli wybrać odpowiedni moment, by porzucić rasę, pozwolić jej odejść i rozwijać kolejną. Im więcej obszarów podbiliście w przeciągu całej gry, tym lepiej dla was, bo prawdopodobnie zdobyliście najwięcej punktów, co jest warunkiem zwycięstwa.

W przeciwieństwie do tytułu, gra Small World of Warcraft mieści się w dużym pudełku. I dobrze, ponieważ znajdziemy w niej bardzo dużo elementów. Od modułowej planszy, którą można dowolnie ustawiać w zależności od liczby graczy, przez całą masę znaczników i żetonów, do instrukcji. Najważniejsze co musicie wiedzieć, to to, że wykonanie jest bardzo dobre – żetony drukowane na grubszym kartonie, piękne ilustracje oraz dobrze zaprojektowana wypraska. Chwali się, że wydawca poświęcił osobny akapit w instrukcji, aby zaproponować ułożenie żetonów w wyprasce, tak aby po zamknięciu pudełka nie wymieszały się z innymi elementami. Grafika, jak już wspomnieliśmy, jest bardzo ładna i kolorowa, a fani gry komputerowej World of Warcraft ucieszą się, że rasy z ich gry zostały doskonale odwzorowane.

Zacznijmy zatem podbój Azeroth! Rozgrywkę przygotowuje się całkiem szybko jak na tak dużą liczbę elementów. Co więcej, wszystko jest prosto opisane w instrukcji, dlatego przejdziemy od razu do zasad. A te też nie są zbyt skomplikowane i tłumaczy się je w kilka chwil. Gra toczy się w przeciągu 8, 9 lub 10 rund w zależności od liczby graczy. W swojej turze aktywny gracz wybiera rasę, którą będzie toczył podbój i dobiera do niej kafelek zdolności specjalnej. Gdy to uczyni, dobiera również odpowiednią ilość żetonów rasy z podajnika i jest gotów do eksploracji. Następnie podbija regiony, by finalnie dzięki temu zdobyć punkty zwycięstwa. Region podbijacie przez wyłożenie odpowiedniej ilości swoich żetonów na planszę. Warto tutaj zaznaczyć, że bazowym kosztem takiej akcji jest wyłożenie dwóch żetonów. W przypadku, gdy na danym terenie znajdują się przeszkody w postaci innej rasy, gór itp., to wasz koszt podboju odpowiednio wzrasta. Po ulokowaniu wszystkich żetonów swojej aktualnej rasy, macie możliwość przegrupowania oddziałów na swoje dowolne inne (ale już podbite) regiony. Gdy skończycie swoją turę, kolejka przechodzi na kolejne osoby, które wykonują dokładnie takie same czynności, aż tura wróci do pierwszego gracza. Wtedy przechodzicie do kolejnej rundy i tak rozgrywka się toczy, aż do końca. Na koniec podliczacie punkty, a osoba z największą ich ilością zwycięża.

W trakcie rozwoju gry będziecie planować kolejne podboje na planszy. W końcu w grze chodzi o to, by zajmować jak najwięcej regionów i zdobywać za nie punkty zwycięstwa. Dodatkowo, jeśli stwierdzicie, że wasza rasa jest już zbyt rozwinięta i nie posiada już impetu potrzebnego, aby kontynuować podboje lub bronić się przed najazdami sąsiadów, możecie ogłosić jej wymarcie. Gdy to zrobicie, usuwacie wszystkie żetony rasy z zajmowanych przez nie regionów, pozostawiając na nich po 1, który należy zaznaczyć jako wymarły. W swojej następnej turze będziecie mogli dobrać nową rasę, która pozwoli Wam lepiej i bardziej efektywnie punktować!

Gra Small World of Warcraft to bardzo interesująca i wciągająca gra strategiczna o mechanice area control. Mamy tutaj lekką mechanicznie grę, ale jednocześnie pozwalającą na bardzo duże kombinowanie i planowanie. Owszem, początkowe rundy mogą być monotonne, gdy dopiero rozkładamy nasze wojska na planszy, jednak wraz z rozwojem gry robi się na niej naprawdę ciasno i trzeba nieźle się nagłówkować, aby punktować. Na szczęście, przy grze w większej liczbie osób gra się szybciej, ze względu na fakt, że regiony są zajmowane szybciej.

Small World of Warcraft to połączenie gry planszowej I komputerowej. Jak pogodzić oba światy? Otóż całkiem prosto. Fani gry Small World znajdą tutaj praktycznie wszystko, co najlepsze z poprzednich wersji, a graczy WoW’a ucieszy fakt, że ich uniwersum zostało zamknięte w analogowej formie. Jednocześnie, nie ujmując oryginałowi, trzeba przyznać, że World of Warcraft to jednak gra przygodowa w pełnej krasie tego gatunku. Takich przygód nie doświadczymy w SWoW. Mamy tutaj typową bijatykę hordy z przymierzem. Orków z ludźmi. To, co w fantasy jest najlepsze.


Na koniec warto dodać, że nie trzeba znać ani poprzednich wersji Small World, ani World of Warcraft, aby zagrać w Small World of Warcraft. Gra zachęca frontową okładką, a i gdy przejdziemy przez instrukcję i pierwszą partię, to zdecydowanie wciągniemy się na dłużej. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by zapoznać się z tymi dwoma tytułami. Polecamy grę Small World of Warcraft, gdyż może to być dobry tytuł do wprowadzenia nowych graczy do świata planszówek. Gra jest prosta, ale jednocześnie daje mnóstwo możliwości kombinowania. Każda rasa ma swoje unikatowe zdolności, przez co kolejne rozgrywki nigdy nie będą takie same. Pomimo swojej prostoty, bardziej doświadczeni planszówkowicze, również chętnie się zatrzymają przy tym tytule. My na pewno!

 Nazwa: Small World of Warcraft
Wydawnictwo: Rebel
Rok wydania: 2020
Grę najtaniej kupisz TUTAJ

Dziękujemy wydawnictwu Rebel za wysłanie egzemplarza recenzenckiego

Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive