16 cze 2016

Współpracuj lub walcz by przeżyć! - recenzja gry Bright Future

 
Ok. Przyszedł czas na recenzje gry osadzonej w klimatach post-apokaliptycznych, do których nie pałam wielką sympatią, ale nie określiłbym ich też jako swojej zmory. Po prostu traktuje te gry z dużą dozą dystansu, ale nie niechęci. Nadszedł czas na recenzje tytułu, który po otwarciu wywołał u mnie niepokój przez masę elementów i długą instrukcję. Na szczęście nie było tak źle jak się obawiałem. Przedstawiam Wam Bright Future.

Bright Future to gra wydawnictwa Ogry Games (odpowiedzialnych za Metro 2033 oraz Smoczy Wyścig). Jest to tytuł który oferuje nam, aż trzy różne warianty rozgrywki, a do tego dostajemy masę porządnie wykonanych elementów i świetnych klimatycznych kart.

Skoro już zacząłem o zawartości to opowiem Wam o niej bardziej szczegółowo. Otóż w twardym kartonowym pudle znajdziemy: 12 dwustronnych kart bohaterów (każdy bohater w wersji męskiej/żeńskiej), 6 kart ludzi i 6 kart mutantów, 48 kart sprzętu (24 karty broni i 24 karty pancerza), 36 kart lokacji, 16 kart tuneli, 16 kart mapy, 106 różnorakich żetonów (żetony misji, żywności, życia, kodu itd.), podręcznik (dobre słowo) z zasadami gry.

Chciałbym Wam przybliżyć zasady tejże gry, jednak nie jestem do końca pewien czy zrobiłbym to odpowiednio, szczególnie że są trzy różne warianty, a każdy ma sporo swoich zasad. Przybliżę Wam zatem same tryby gry, a po skrót zasad zapraszam na profil blueberrypuddingcake, którzy również recenzowali ten tytuł w ramach swojego cyklu Plansza z Muffinem.

Okej, zatem do rzeczy. W Bright Future mamy 3 warianty gry: Tunel Władzy, Podziemna Gorączka i Arena. I tutaj niestety zaczynają się rozbieżności z opisów na pudełku z tymi w instrukcji. Otóż na pudełku znajdziemy informację, że Podziemna Gorączka jest do zagrania w trybie 1-4, a w instrukcji że 2-4. Podobnie się ma sprawa z Tunelem Władzy – pudełko podaje, że 2-5, a instrukcja że jest wariant solo.

Ale przejdźmy do fabuły. Tunel Władzy – jest to tryb rywalizacji, w którym każdy walczy o swoje przetrwanie. Naszym celem jest odnalezienie kodu dostępu do schronu, do którego prowadzi tytułowy Tunel Władzy. Jest to o tyle istotne, że wszystkie pozostałe schrony zaczynają już wiać pustkami, a do tego skażona woda zaczyna dostawać się do środka. Zaczyna się walka o przetrwanie i jedynym ratunkiem jest zdobycie niezbędnych kodów do otwarcia włazu wejściowego.

Drugi tryb to wspomniana Podziemna Gorączka. Jest to przeciwieństwo tunelu władzy – stajemy się bohaterami, którzy współpracując ze sobą starają się pozbyć choroby wywołanej przez promieniowanie. Tutaj nie ma już wpływu czy należymy do ludzi czy mutantów – łączy nas wspólny cel czyli pozbycie się choroby. Będziemy to mogli uzyskać dzięki zdobywaniu próbek chorób i odnajdywaniu lekarzy, a nawet mikrobiologa, który będzie mógł stworzyć szczepionkę. Czasem będzie ostrzegać pobliskich o chorobie, aby się nie zarazili, a czasem będziemy musieli posunąć się do zabicia jednostek. Pamiętać jednak musimy, że każda zabita jednostka to duża strata dla i tak już upadającej populacji, więc czy będzie po co dalej szukać lekarzy?

Ostatnim trybem jest Arena. Jest to przeznaczony dla dwóch graczy wariant, w którym będziemy się pojedynkować. Bo czym byłoby życie bez zabawy? Jednak co jeśli zabawa przeradza się w walkę o przeżycie? Na Arene przybywają handlarze, najemnicy i wszyscy inni szulerzy od których będziemy kupować sprzęt, który to pozwoli nam zwyciężyć na Arenie. Zwyciężyć znaczy przeżyć.

Sami możecie stwierdzić, że Bright Future to gra z raczej klasycznymi założeniami postapo – wybuchowa bomba jądrowa, ludzie uciekają do tuneli, wybucha choroba i albo się jednoczymy albo rywalizujemy. Czy przez ten fakt gra traci? Otóż moim zdaniem nie.

Dlaczego nie? Gdyż jest to gra przemyślana. Nie ma tu zbyt wielu przypadków, każdy swój ruch trzeba przemyśleć, zaplanować, a jakiekolwiek błędy będą nas srogo kosztować. Owszem, może się zdarzyć że zaplanujemy jedno, a w efekcie otrzymamy coś zupełnie innego (lepszego), ale są to raczej sporadyczne sytuacje.

Żetony, karty, plansze, podręcznik. Wszystko jest zrobione bardzo dobrze. Wszystko zostało utrzymane w klimatycznej, szarej kolorystyce, która idealnie pasuje do tematu gry. Żetony są ładne, twarde, ciężkie do zajechania. Tak samo plansza. Karty w dwóch rozmiarach, ale wszystkie czytelne mimo że znajdziemy na nich mnóstwo piktogramów.

Niestety musimy też wspomnieć o tych gorszych sprawach. Wydaje nam się, że instrukcja mogłaby być zrobiona lepiej. I nie chodzi mi tu o jej wykonanie – te stoi na bardzo wysokim poziomie. Bardziej chodzi mi o tekst. Wspomniałem Wam już jedną wpadkę jeśli chodzi o ilość graczy. Dodatkowo czytając instrukcję czasem ma się wrażenie, że dostajemy za dużo informacji naraz co powoduje, że instrukcja daje nam wrażenie, jakby miała nas zaraz przerosnąć.

I to w zasadzie tyle, jeśli chodzi o minusy. Słyszeliśmy również opinie, że zbyt duża ilość piktogramów na kartach wprowadza chaos, ale nam one bardzo pomagały, więc wszystko zależy od gracza. Porównując do opinii Karoliny z blueberrypuddingcake, zauważycie z pewnością pewne rozbieżności. Zapewne będą one spowodowane tym, że są to skrajne opinie – nasza czyli osób, które podchodzą z dystansem do takiego tematu, oraz ich czyli ludzi, którzy lubują się w postapo.

Nasza ocena nie będzie tak wysoka jak od Karoliny. Mimo, że uważamy grę za dobrą, fajną, klimatyczną to dla nas jest trochę za ciężka i czasami (w zależności od grona) może być nużąca. Nie zrozumcie nas źle – gra jest dobra, ale po prostu nie wszystkim podejdzie. Jeśli ktoś jest niedzielnym graczem, albo po prostu się nie odnajduje w takiej tematyce to Bright Future go nie przekona. Natomiast jeśli jesteś fanem post-apokaliptycznych tematów to jest to dla Ciebie pozycja obowiązkowa!


I.
Klimat
5,5/6
II.
Złożoność
3,5/6
III.
Oprawa graficzna
5/6
IV.
Wykonanie elementów
5/6
V.
Grywalność na 2 graczy
3,5/6
VI.
Grywalność na więcej osób
4/6

Ocena Końcowa: 4,41

Nazwa: Bright Future

Wydawca: Ogry Games

Wydanie: pierwsze

Rok: 2016

Sugerowana cena: 139,95 zł

Ocena: 4,41/6
Za przekazanie gry do recenzji dziękuję wydawnictwu Ogry Games
www.ogrygames.com
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive