27 kwi 2019

A czy Tobie uda się Ojojać problem? - Recenzja prototypu Liski: Ojojanie

Ostatnio opisywaliśmy Wam, że lubimy akcje crowdfundingowe związane z wydaniem gier planszowych, tworzonych przez naszych polskich autorów. Dziś ponownie chcieliśmy Wam zaprezentować takową grę, która próbuje swoich sił na platformie wspieram.to. Takim tytułem jest gra Liski: Ojojanie, którą wydawać będzie Gindi – dzięki „wspieraczce” wydali już między innymi grę Zaklinacze.

Liski: Ojojanie to kooperacyjna gra planszowa dla 1-5 graczy, w której każda rozgrywka trwa około 30 minut. Do rozgrywki można zasiąść z dzieciakami od 12. roku życia. W grze wcielacie się w rolę Puchaterów Lisiego Królestwa i będziecie starać się uratować liski przed koszmarami i problemami.

W pudełku z grą znajdziecie wiele dobroci: dużą, pięknie zilustrowaną planszę (60x40cm), 6 dwustronnych planszetek bohaterów, 12 kartonowych figurek lisów, 6 podstawek na figurki, 110 kart utrzymanych w klimatach Lisich Spraw, 18 znaczników sera, 29 żetonów (koszmaru i nagród), płócienny woreczek na żetony oraz instrukcję. W wersji prototypowej już mogliśmy się napawać żartami i ilustracjami znanymi z profilu Lisie Sprawy, więc wersja finalna będzie z pewnością świetna.

Celem gry jest pokonanie koszmaru, do którego przygotowujemy się przez 5 rund. Przygotowania polegają na walce z codziennymi problemami i komplikacjami, za które w nagrodę będziemy otrzymywać żetony nagród czy wsparcie innych lisków. Sama rozgrywka dzieli się na rundy, a te na 4 fazy. Pierwsza z nich to faza Ojojania, w której będziemy przypisywać wspólnie karty Ojojania do problemów leżących na planszy. Karty muszą „spasować” symbolami do problemów, by móc go pokonać. Karty dokładamy wspólnie. Na każdej karcie Ojojania jest symbol(e), który pomoże nam zwalczyć problem, oraz symbole, które ograniczają ilość kart, jakie możemy dołożyć pod spodem tego problemu, więc jest się co nagłówkować. A do tego ucieka Wam czas! Macie tylko minutę (w wersji standardowej), aby się dogadać i dobrze podokładać karty. Drugą fazą jest faza problemów, w której sprawdzacie, ile problemów i komplikacji udało się Wam pokonać oraz ile nagród zgarniacie. 
Jeśli jakiś problem nie został pokonany, to przechodzi on do kolejnej rundy. Dodatkowo dokładamy na niego nowo odkryty problem, więc teraz trzeba z tego pola usunąć dwa problemy za jednym razem! 3 faza to faza rekrutacji, w której rekrutujemy liski, by te pomogły nam w kolejnych rundach. Ostatnią fazą jest faza odpoczynku, w której sprzątamy i przygotowujemy planszę na kolejną rundę (dokładamy liski, problemy, komplikacje itd.). I tak rozgrywamy sobie rundy, aż dojdziemy do Koszmaru, który musimy pokonać. Grę wygrywamy, gdy pokonamy koszmar. Przegrywamy, jeśli zabraknie serka (usuwamy serki, gdy wchodzi do gry Koszmar lub gdy nie pokonaliśmy problemu leżącego na planszy) lub gdy Koszmar stanie się zbyt potężny (dokładamy żetony Koszmaru, gdy zbytnio nawarstwiają się nam problemy lub kończą karty).

Rozgrywka jest szybka, dynamiczna (co w zasadzie jest wymuszone przez ograniczający nas czas w pierwszej fazie), ale rówież bardzo ciekawa i emocjonująca. Z pewnością by zasiąść do gry, zachęcą nas grafiki i podpisy na kartach, które przedstawiają przyjemny acz specyficzny humor. Jeśli ktoś z Was ma polubiony fanpage Lisich Spraw i podobają się mu tamtejsze obrazki, to z pewnością i tutaj będzie się dobrze bawił.

Sama gra jest dość prosta do zrozumienia. Nauka zasad trwa chwile, prototypowa instrukcja jest okraszona dużą liczbą przykładów, co ułatwia zrozumienie zasad. Gra dobrze skaluje się na 2 i 3 graczy, przy 4 i 5 wkrada się większy chaos przy ustalaniu, jakie karty dołożyć, a co dopiero gdy trzeba ustalić, gdzie je dać! Dla nas ta presja czasu jest emocjonująca i powoduje, że naprawdę polubiliśmy tę grę.

Dla nas Liski: Ojojanie to ciekawa, prosta gra kooperacyjna, w której możemy się świetnie bawić. Jest banalna do wytłumaczenia dzieciakom, posiada różne stopnie trudności. Do tego dostępność różnych bohaterów/koszmarów sprawia, że gra jest regrywalna. W drodze jest również dodatek, który też możecie nabyć na stronie wspieram.to. Serdecznie polecamy wszystkim sprawdzenie tego tytułu i wsparcie polskich twórców!

Polecam wesprzeć projekt pod tym liniem: https://wspieram.to/liski


Za przekazanie prototypu do recenzji dziękujemy wydawnictwu Gindi





Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive