2 wrz 2019

Uciekajcie przed lawą! - recenzja gry Fudżi

Jest typ gier, który sprawia nam wiele radości i niesie ze sobą dużo pozytywnych aspektów. Po pierwsze buduje więzi poprzez konieczność ustalania ze sobą szczegółów. Po drugie, nie powoduje późniejszych kłótni w stylu „zrobiłeś to specjalnie”. I tak, chodzi tutaj o gry kooperacyjne. Tym razem wzięliśmy na warsztat Fudżi od wydawnictwa Lacerta. Warto? Sprawdźmy!

Fudżi to kooperacyjna gra planszowa dla 2 – 4 osób, w wieku co najmniej 10 lat. Czas partii to około 45 minut, w zależności od tego, jak szybko będziecie podejmować decyzje. W dużym pudełku znajdziecie: 69 kart, 24 specjalne kości, 4 drewniane znaczniki postaci, 8 drewnianych znaczników, 4 parawany, 28 żetonów, planszę i instrukcję.

W kwestii wykonania nie ma się praktycznie do czego przyczepić. Karty są przepięknie zilustrowane, na awersie mają bardzo klimatyczne obrazki wraz z symbolami dotyczącymi rozgrywki, a na rewersie jednakową grafikę palących się drzew. Kości w łatwy sposób da się rozróżnić, a znaczniki, parawany i żetony są bardzo ładnie wykonane.

Choć na pierwszy rzut oka gra wydaje się być skomplikowana, to już po pierwszych ruchach wszystko będzie dla Was klarowne. Najważniejsze w tej grze jest to, by dostosować się do zasad dotyczących rozmów w trakcie gry – tylko w niektórych fazach możecie się komunikować i to z ograniczeniami. Celem gry jest przejście wszystkich postaci do bezpiecznej wioski – jak daleko i jak skomplikowane to będzie zależy od wielu czynników – od wybranego scenariusza, poziomu trudności czy układu kart. Każda runda dzieli się na 6 faz, przez które będziemy bardzo płynnie przechodzić. Poniżej opiszemy je w bardzo dużym skrócie. Pierwszą z nich jest rzut kośćmi – rzucamy za parawanami, tak by nikt nie widział co wypadło. Co ważne – kości mają 3 kolory ścianek, co ma duże znaczenie. Druga faza to planowanie ruchu. W niej wolno nam się porozumiewać, jednak nie możemy powiedzieć wprost co mamy na kościach. I tutaj kryje się cała zabawa, gdyż wybierając pole na które będziemy chcieli się poruszyć, musimy mieć na uwadze wyniki naszych kości oraz kości współgraczy. Przykładowo, warunek na karcie mówi, że sprawdzamy kości z żółtymi ściankami oraz z czwórkami – jeśli mamy więcej niż inni to się poruszamy. Jeżeli nie, to pozostajemy na miejscu (ale o tym później). Trzecią fazą jest ponowny rzut kośćmi, który możemy wykonać, jeśli zasady nam na to pozwalają. Następną jest faza ekwipunku, w której zagrywamy karty (bywają karty, które zagrywamy w fazie drugiej). Faza piąta to poruszanie się. Każdy z graczy podnosi parawan i porównujecie wyniki. Najpierw sprawdzacie czy w ogóle się poruszyliście. Następnie sprawdzacie zmęczenie, które później będzie Wam szkodzić, a uzależnione jest od tego, jak duża różnica była między waszymi kośćmi (im większa różnica tym mniejsze zmęczenie). Ostatnią fazą jest erupcja – wszystkie karty przylegające do kart lawy obracamy na drugą stronę co oznacza, że dane pole zostało spalone i pokryte lawą. Grę wygrywacie jeśli dojdziecie do obozu. Przegrywacie, gdy któregokolwiek z graczy dopadnie lawa lub znacznik jego zmęczenia dojdzie do ostatniego pola.

Zasad wydaje się sporo, ale są one bardzo proste, więc jeżeli tylko zrozumiecie podstawy poruszania się i to, kiedy możecie się porozumiewać, to reszta pójdzie z górki. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest rozgrywka dwuosobowa – by nie było za łatwo ustawiamy trzeciego, wirtualnego gracza, u którego połową kości rzucamy przed parawanem, a drugą połową za. Symuluje to porozumiewanie się graczy – coś tam się dowiemy, ale nie wiemy wszystkiego.

Fudżi to bardzo wciągający tytuł, który rozwija wzajemne „czytanie” w myślach. Ogromnym plusem jest brak występowania efektu lidera, gdyż nie ma tutaj miejsca na narzucanie współgraczom swoich racji. Gra jest również regrywalna – różne scenariusze, różne stopnie trudności, różnorodny układ kart (tworzących planszę) – z pewnością nie powtórzy się Wam ten sam schemat, nie musicie się o to martwić.

Fudżi jest dobrym tytułem, który sprawdzi się jako pierwsza gra kooperacyjna. Ma niski próg wejścia, a sprawia wiele radości. Polecamy wszystkim fanom gier kooperacyjnych oraz wszystkim tym, którzy chcą spróbować swoich sił w tego typu grach. Radzimy wypróbować!


Nazwa: Fudżi

Wydawca: Lacerta

Rok: 2019

Grę najtaniej kupisz TUTAJ


Za przekazanie gry do recenzji dziękuję wydawnictwu Lacerta:
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive