12 maj 2021

Kontrakty handlowe, polityczne wpływy, zwiedzanie Wenecji — recenzja gry Wenecja

W niniejszym artykule przedstawimy wam grę, którą możecie pokochać, ale i znienawidzić. I to nie przez aspekt mechaniczny, a przez kilka niedopatrzeń ze strony projektowej. Ale o tym w dalszej części tekstu, więc nie przedłużając wstępu, zapraszamy do lektury recenzji gry Wenecja wydawnictwa Fishbone Games.

Wenecja to ekonomiczna gra planszowa dla 1-5 graczy, w której stajecie się kupcami, sterującymi swoimi gondolami. Będziecie podróżować po weneckich kanałach, by realizować kontrakty handlowe, umacniać wpływy polityczne i wdawać się w konszachty ze światem przestępczym. Będziecie również zarządzać pomocnikami, którzy pomogą wam handlować i zarabiać pieniądze. Pamiętajcie jednak, że każdy ruch może zostać wykorzystany przeciwko wam, więc warto chronić się przed inkwizycją, która może was pozbawić szansy na wygraną, nawet jeśli ktoś z was miał najwięcej punktów zwycięstwa.

Tradycyjnie zaczniemy od wykonania gry Wenecja. W średniej wielkości pudełku znajdziemy dużo elementów – kartonowe żetony, drewniane znaczniki, karty, plastikowe gondole itp. Jest tego dużo i tu trzeba przyznać, że jakość komponentów stoi na wysokim poziomie. To, co wyróżnia Wenecję od innych gier, to nietypowa wypraska. Nie ma tutaj plastikowej przegródki, gdzie każdy element ma swoje miejsce. Do pudełka dołączono kolorowe pojemniki, w których można trzymać wszystkie elementy tego samego koloru. Ułatwia to rozkładanie gry, bo wystarczy, że wręczymy graczowi takie pudełko, a w środku będzie miał wszystko, co potrzebne do rozpoczęcia rozgrywki. Jednak minusem, jaki zauważyliśmy w tej grze po parunastu rozgrywkach jest to, że staje się ona bardzo niefunkcjonalna wraz z jej postępem, gdy na planszę dochodzą kolejni pomocnicy. A w przypadku rozgrywki na większą liczbę osób potrafi się zrobić istny młyn i zamieszanie. Dlaczego? Mimo, że plansza jest sporych rozmiarów, po rozłożeniu okazuje się także bardzo ciasna. Nadrukowane kanały i budynki są narysowane tak blisko siebie, że bywają momenty, kiedy w jednym miejscu na planszy stoi obok siebie kilka gondoli jednocześnie. Co więcej, w trakcie gry będziecie dokładać pomocników na kaflach budynków – tutaj również, im większa liczba pomocników, tym trudniej z odczytaniem akcji do wykonania z tych kafli. Zdajemy sobie sprawę, że wielu graczom takie przesuwanie wszelakich pionków, by odczytać planszę może wcale nie przeszkadzać, ale są też gracze, którzy nieumyślnym ruchem ręki mogą łatwo spowodować bałagan.

Ale przejdźmy do głównej rozgrywki. Po rozłożeniu planszy i przygotowaniu wszystkich elementów (a chwilkę wam to zajmie), wybierzcie gracza rozpoczynającego, który zacznie pływać gondolą po kanałach jako pierwszy. W swojej turze wykonujecie kilka czynności w kolejności, którą wam przedstawimy. Pierwszą akcją, jaką macie do wyboru, jest zagranie karty wpływów, jeśli taką posiadacie. Są to bonusy, które mogą wam bardzo pomóc na początku waszej tury. Następnymi dwoma akcjami są przemieszczenie swojego gondoliera oraz ruch gondolą. W grze dysponujecie dwoma gondolami i jednym gondolierem, którego na początku każdej swojej tury przenosicie z jednej na drugą, by pływać nimi naprzemiennie (można to zmienić za opłatą). Pływając po kanałach, musicie uiszczać opłatę za ruch – im dłuższa podróż, tym drożej was będzie kosztować. Jednak poruszając się po kanale, macie wiele innych możliwości np. jeśli macie 
zrekrutowanych pomocników w budynkach, to przepływając koło nich, dostajecie odpowiednie surowce/akcje do wykonania, przepływając obok swojej gondoli, możecie przeładować już pozyskane zasoby, mijając innego gracza, decydujecie, czy zyskać punkt intryg, czy oddać punkt zwojów (jedna z walut w grze). Następną opcjonalną akcją jest wykonanie misji – jeśli zebraliście odpowiednią liczbę surowców i dopłynęliście z nimi do wymaganego budynku, to możecie ogłosić wykonanie misji. Otrzymujecie wtedy nagrody opisane na karcie, oraz zyskujecie stałą dodatkową umiejętność. Ostatnią rzeczą, którą robicie w swojej turze, jest szkolenie pomocnika i aktywacja budynku, przy którym zdecydowaliście się ostatecznie zacumować gondolą w tej rundzie. Następnie tura przechodzi do kolejnego gracza, który działa zgodnie z tym schematem. Gra toczy się do momentu uruchomienia któregoś z warunków końca gry – gdy zostanie dobrana ostatnia karta misji, bądź gdy znacznik któregoś z graczy na torze Wielkiej Rady osiągnie to samo pole, co znacznik końca gry. Wtedy dogrywane są jeszcze dwie pełne kolejki i następuje punktacja. Zwycięży gracz z największą liczbą punktów.

Tak w wielkim skrócie prezentuje się rozgrywka w grę planszową Wenecja. Nie będziemy wam opisywać wszystkich dostępnych akcji na budynkach, bo są one zrozumiałe dzięki prostej ikonografii, a także rozpisane w instrukcji. Warto zaznaczyć, że główna mechanika gry to „pick and deliver”, czyli zbieranie surowców i dostarczanie ich w odpowiednie miejsce. Tak więc wraz z postępem gry, musicie planować tak swoje ruchy, by zbierać dużo surowców po drodze i robić akcje tak, by szybko wypełnić zlecony kontrakt. Ciekawą mechaniką jest szkolenie pomocników w budynkach – im wyżej awansujecie robotnika na danym polu, tym więcej akcji z danego kafla będziecie mogli wykonać. Warto jednak tutaj dodać, że może się zdarzyć, że awansując nasz pionek, jednocześnie pomożemy przeciwnikowi.

Gra, jak już wspomnieliśmy, jest bardzo dobrze wykonana, jednak z wyżej opisanym zastrzeżeniem. Nierzadko męczyliśmy się, odsuwając meeple na bok, by odczytywać pola z planszy i budynków. Naprawdę – przy większej liczbie graczy może być to problem, np. gdy zbierze się kilka gondoli blisko siebie. Dodamy, że plansza jest dwustronna – posiada stronę dzienną i strona nocną. Nie polecamy tej drugiej, bo jest jeszcze mniej czytelna niż strona jasna. Za to bardzo nam się podobają gondole oraz custom–made meeple dedykowane dla tej gry.

Podsumowując krótko – gra Wenecja to bardzo dobry tytuł z drobnymi niedociągnięciami od strony wykończenia. Albo plansza mogłaby być większa, albo meeple i gondole mniejsze. Nie ukrywamy również, że gra do najprostszych nie należy. Musicie tak planować swoje ruchy i tworzyć łańcuchy akcji, by otrzymywać jak najlepsze zyski ze swoich weneckich wojaży. Tak naprawdę, podczas pierwszych partii będziecie się tej gry uczyć i poznawać nowe możliwości, oraz sposoby na punktowanie. Dopiero po kilku rozgrywkach może się naprawdę wam spodobać. My zdecydowanie dajemy jej szansę i będziemy od czasu do czasu do niej wracać. Spróbujcie i przekonajcie się sami!

Nazwa: Wenecja
Wydawnictwo: Fishbone Games
Rok wydania: 2021
Grę kupisz TUTAJ

Dziękujemy księgarni Internetowej Gandalf.com.pl za wysłanie egzemplarza recenzenckiego


 
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive