13 cze 2019

Ułóż Tetrisa w plecaku! – recenzja gry Ubongo – gra karciana

Planujecie wyjazd na wakacje, ale kończy się wam miejsce w bagażniku lub plecaku na wasze ulubione gry planszowe? Z rozwiązaniem przychodzi wydawnictwo Egmont i ich seria „Gry do plecaka”! Opowiadaliśmy już wam o innych tytułach tej linii, np. Pędzące Żółwie – gra karciana. Dziś na warsztat trafia kolejny tytuł przerobiony na mniejszą wersję.

Ubongo – gra karciana­ to kompaktowa wersja recenzowanego przez nas kiedyś Ubongo. Co prawda nie ma tutaj planszetek, kostek czy kafelków, a jedynie same karty, jednak zabawy jest równie dużo! Ubongo – gra karciana jest przeznaczona dla 2-4 graczy w wieku 8+. Waszym zadaniem będzie jednoczesne i jak najszybsze wyłożenie kart na stół, dopasowując pokazane na nich kształty. Liczy się refleks, spostrzegawczość, oraz wyobraźnia przestrzenna.

W małym pudełeczku znajdziemy tylko karty i instrukcję. Tak niewiele potrzeba, aby świetnie się bawić! Karty są zadrukowane dwustronnie i decydują one o aktualnie rozgrywanej rundzie. Graficznie wersja karciana nie różni się praktycznie niczym od swojej starszej siostry. Karty są wytrzymałe, a pudełeczko wykonane z twardszego kartonu. Wszystko po to, aby gra nie zniszczyła się zbyt szybko na kolejnych wyjazdach. Bo seria gier „Do plecaka” powstała z myślą o tych, którzy chcą zagrać w jakąś grę na wakacjach, ale nie dysponują nadmierną ilością miejsca bagażowego. A dzięki swoim małym rozmiarom Ubongo – gra karciana zmieści się nawet do kieszeni kurtki!

Rozgrywka w karcianą wersję Ubongo trwa 6 rund, a każda przebiega w 3 krokach. Zanim jednak zaczniecie grać, pamiętajcie o posortowaniu kart według numerów i ułożeniu ich na 3 oddzielne stosy. Po przetasowaniu każdy z graczy otrzymuje na rękę 9 kart ze stosu, w którym rozgrywana jest aktualna runda. Kiedy wszyscy będą gotowi, na dany znak każdy stara się wyłożyć przed siebie 7 z 9 kart. Pamiętać jednak trzeba o kilku zasadach. Pierwsza karta może być położona w dowolny sposób, ale już każda kolejna musi dotykać jednej z już wyłożonych kart tak, by pasowały dokładnie dwoma symbolami. Dozwolone są różne ustawienia kart i odgałęzienia, ale nie można się połączyć z układem przeciwnika. Pierwszy gracz, któremu uda się ułożyć kombinację 7 kart woła "Ubongo!". Pozostali natychmiast przestają wykładać karty i sprawdzany jest układ pierwszego gracza. Jeśli wszystko się zgadza, ta osoba dostaje 10 punktów. Pozostali zdobywają tyle punktów ile wyłożyli kart. Do kolejnej rundy przystępujemy przez zebranie wcześniej wylosowanych 9 kart i odwróceniu ich na drugą stronę. Cała rozgrywka kończy się po szóstej rundzie, a wygrywa gracz, który zdobył najwięcej punktów.

Ubongo - gra karciana została bardzo odchudzona w porównaniu do jej starszej siostry. Tematycznie wciąż układamy klocki (w tym przypadku karty z nadukowanymi klockami), jednak czuć lekki niedosyt. Nie uświadczymy już trójwymiarowych elementów. Nie ma już kryształków, ale wciąż zbieramy punkty. Jednak z racji przeznaczenia serii "Gier do plecacka" nie ma co narzekać. Dużo musiało zostać odjęte, aby pudełeczko zmieściło się w waszych bagażach. A osoby, którym podobało się Ubongo i tak będą czerpały radość z wersji kieszonkowej.

Grę Ubongo - gra karciana wydawnictwa Egmont polecamy osobom, które lubią gry w których łączymy elementy. Najlepiej gra się w pełnym składzie, gdyż rywalizacja przy stole sięga wtedy zenitu. Jeśli lubicie dreszczyk emocji towarzyszący ściganiu się w realizacji zadania, zwłaszcza na spostrzegawczość, to jest to tytuł wart spróbowania.

Nazwa: Ubongo: gra karciana
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2019
Sugerowana cena: 25zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za przesłanie egzemplarza recenzenckiego

Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive