10 kwi 2020

Okiem pcheł i małp– recenzja gry Jungle Boogie

Czy wśród naszych czytelników są posiadacze jakiegoś domowego zwierzęcia? Psa, kota, królika? Mamy nadzieję, że waszym rozgrywkom sekunduje wasz pupil, bo zawsze raźniej, gdy coś miałczy lub merda ogonem na wasz widok. Jednak każdy właściciel zwierzęcia wie, jaką zmorą są pchły u naszych przyjaciół. A jeśli nie wie, to uświadomi mu to gra Jungle Boogie wydawnictwa Granna.

Jungle Boogie to logiczna gra planszowa dla 2-4 graczy w wieku 8+. W grze kierujecie pchełkami tak, by założyły one kolonie na określonej liczbie małpek. W swojej turze gracz porusza jedną ze swoich pcheł lub łaskocze małpkę, wprawiając ją w ten sposób w ruch. Jeśli w wyniku tego ruchu małpka uderzy inną małpkę, pchły będą mogły na nią przeskoczyć. Strzeżcie się jednak przeciwników, bo mogą oni wasze pchełki wyiskać, a dążycie do tego, by to wasze robaczki jak najszybciej rozmnożyły się na określonej liczbie małpek.
Gra Jungle Boogie to pierwsza gra planszowa kompletnie pozbawiona plastikowych elementów. Oprócz folii ochronnej co prawda, ale po za tym wszystkie elementy są wykonane z drewna lub papieru. W dobie alarmujących komunikatów, że zalewa nas fala plastiku, jest to świetna sprawa i byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni, gdy po otwarciu pudełka znaleźliśmy drewniane znaczniki pchełek w małych, papierowych kopertach oraz arkusze kartonu do samodzielnego złożenia pojemniczków, w których docelowo się przechowuje nasze małe robaczki. Grafiki cieszą oko – przyjemnie się patrzy na uspokajającą, zieloną szatę graficzną. Dodatkowo wasze dzieci będą miały nie lada zabawę i radość z oglądania żetonów małp – te sympatyczne zwierzątka uśmiechają się figlarnie ze wszystkich obrazków.

Ale przejdźmy do samej rozgrywki. Wydawnictwo Granna wydaje gry dla najmłodszych graczy, więc Jungle Boogie nie może być grą bardzo skomplikowaną. Jednak sygnowana jest logiem Granna Expert, więc za prosto też nie będzie! Przygotowanie rozrywki polega na wybraniu koloru oraz wybraniu startowych miejsc na planszy dla naszych pchełek – kładziemy wtedy na żetonach małp pierwsze znaczniki. Każda tura gracza dzieli się na dwie fazy – rozmnażania oraz ruchu. I tak, chcąc zwiększyć populację naszych pasożytów, musimy wybrać już zainfekowaną małpkę, a następnie dołożyć odpowiednią liczbę pchełek. W dowolnym momencie można wymienić sześć pcheł na jedną królową. Następnie w fazie ruchu mamy do wyboru jedną z trzech dostępnych akcji. Pierwsza akcja – skok – to nic innego jak przeniesienie jednego znacznika pchły lub królowej, na sąsiadującą małpkę. Trzeba jednak pamiętać o tym, że aby insekty mogły skutecznie przeskoczyć, muszą posiadać przewagę liczebną. Akcja gilgotanie polega na wyborze przez was jednej małpki, a następnie przesunięciu jej o dowolną liczbę pól w jednym kierunku, aż nie napotka jakiejś przeszkody. Jeśli zderzy się z inną małpą, to pchły z gilgotanej małpki mogą przeskoczyć w większej ilości na tę małpę z powodu siły uderzenia. Ostatnim wyborem jakiego możecie dokonać to iskanie – gdy widzicie, że wasz przeciwnik posiada dużą liczbę pcheł na jakiejkolwiek małpie – możecie bez ogródek usunąć je wszystkie i zwrócić do puli przeciwnika. Rozgrywka toczy się w ten sposób do momentu, gdy któryś z graczy nie będzie posiadał 3 lub więcej pcheł robotnic na odpowiedniej liczbie małp danego typu.

Wydawać by się mogło, że gra Jungle Boogie to prosta pozycja. Nic bardziej mylnego. Za kulisami tych prostych zasad kryje się naprawdę świetna i niebanalna propozycja strategicznej gry planszowej. Znajdziemy tutaj dużo decyzji, reagowania na akcje przeciwników, balans między ryzykownymi ruchami, a przeczekiwaniem odpowiednich momentów. Warto tutaj dodać, że każda małpka ma swoje właściwości, które wykorzystane w odpowiednim czasie mogą nam pomóc albo przeszkodzić przeciwnikowi.

Jungle Boogie bardzo nam się podoba ze względu na #zerowaste. Dodatkowo jest to dobry tytuł rodzinny – najlepiej nam się grało w wariancie czteroosobowym. Plansza jest wtedy pełna i trzeba o wiele bardziej kombinować nad swoimi ruchami. Urzekła nas też mechanika, bo logicznym jest, że im więcej królowych, tym więcej pcheł się namnoży, a do tego dążymy – aby ilość naszych pionków była jak największa.

Z czystym sumieniem polecamy grę Jungle Boogie. Gra jest regrywalna – nie dość, że z każdą rozgrywką rozpoczynamy z innym ustawieniem pionków, to z każdą kolejną partią uczymy się nowych taktyk, inaczej planujemy strategie. No i oczywiście nie możemy zapominać o naszej ulubionej negatywnej interakcji! Ach to uczucie satysfakcji, gdy likwidujecie całą kolonię pchełek przeciwnika! Czy teraz już poczuliście się przekonani do zagrania w Jungle Boogie?


Nazwa: Jungle Boogie
Wydawnictwo: Granna
Rok wydania: 2019
Grę najtaniej kupisz TUTAJ

Dziękujemy wydawnictwu Granna za wysłanie egzemplarza recenzenckiego 

Granna


Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive