18 kwi 2020

Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu - recenzja gry Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie

Władca Pierścieni na naszej stronie pojawiał się już nie raz. Mamy przyjemność posiadać molocha, jakim jest gra Wojna o Pierścień, posiadamy też małe pudełka Hobbit gra karciana czy Wyprawa do Mordoru, jak i rodzinnego Hobbita gra planszowa. Jak widzicie, Tolkien jest obecny w naszej kolekcji w postaci wielu gier (i książek również), więc gdy usłyszeliśmy o Podróżach przez Śródziemie to wiedzieliśmy, że prędzej czy później, ten tytuł zawita na naszej półce.

Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie to wydana w 2019 roku kooperacyjna gra planszowa dla 1-5 graczy. Jedna rozgrywka to około 60-90 minut. Sugerowany wiek to 14+, ale z racji, że to kooperacja, to ograne dzieciaki w wieku 11-12 lat też sobie dobrze poradzą. Gra wspomagana jest przez dedykowaną aplikację, która jest wymagana do rozgrywki.

Na zawartość pudełka do gry postanowiliśmy poświęcić osobny akapit. W dużym pudle, które okraszone jest świetnymi grafikami, znajdziemy: 22 dwustronne kafelki mapy, 28 kart obrażeń, 28 kart strachu, 6 kart bohaterów, 83 karty przedmiotów, 15 kart atutów, 2 dwustronne plansze potyczki, 21 kart tytułów, 30 kart umiejętności podstawowych, 30 kart umiejętności bohaterów, 72 karty ról, 20 kart słabości, 10 kart terenu, 31 plastikowych figurek, 30 żetonów terenu, 12 sztandarów wroga, 12 plastikowych podstawek, 20 żetonów przeszukiwań/zagrożeń, 30 żetonów natchnienia/eksploracji, 21 żetonów zużycia, 8 żetonów postaci, 5 żetonów ciemności, instrukcję oraz kompendium wiedzy. Wykonanie elementów przedstawimy w dalszej części tekstu.

W bardzo dużym skrócie opiszemy Wam jak wygląda rozgrywka. W dużej mierze prowadzi nas tutaj aplikacja, w której tworzymy drużynę, ulepszamy przedmioty, tworzymy mapę i robimy wiele innych rzeczy. Każdy z graczy wybiera bohatera, którego będzie prowadził w całej kampanii i dobiera odpowiednie elementy (początkowe umiejętności i przedmioty). Gracze w swojej turze wykonują 2 akcje z 3 dostępnych: poruszanie się (o 2 pola, które może być przerwane inną akcją), atak, oddziaływanie na żeton leżący na planszy. Przy akcjach ataku i oddziaływania pomaga nam aplikacja – to tam mamy wrogów (i ich życie oraz pancerz/czarną magię) i tam przydzielamy obrażenia. Gdy zaznaczymy sobie w aplikacji żeton, który leży na planszy, to aplikacja podpowie nam, o co z nim chodzi (na przykład, „spoglądacie na dziwne runy na ścianie”). Jeżeli zdecydujemy się oddziaływać, to zazwyczaj będziemy musieli wykonać test na daną umiejętność. Testy (praktycznie wszystkie) polegają na odkryciu konkretnej liczby kart, określonej przez cechę naszej postaci i sprawdzeniu ile sukcesów odkryliśmy (możemy również wydawać żetony natchnienia, by zmienić symbol przeznaczenia na sukces). Zadania w kolejnych scenariuszach się zmieniają, a często nawet w trakcie jednego zmieni się Wam cel. Po zakończeniu fazy akcji jest też faza ciemności, w czasie której poruszają się wrogowie, przyznawane są punkty ciemności (które mogą wyznaczyć zakończenie rozgrywki czy wprowadzać zmiany na planszy). Następnie przechodzimy do przegrupowania, czyli przygotowania naszej talii kart. I tak rozgrywamy swoje przygody tworząc niesamowite historie. Nie zależnie od tego, czy wygramy, czy nie, to historia będzie się dziać dalej. Pomiędzy rozgrywkami mamy możliwość ulepszania swoich przedmiotów, by przynosiły nam większe korzyści w kolejnych przygodach. I to tyle ogólnych zasad. Jest oczywiście sporo wyjątków w zależności od sytuacji w której się znajdziecie, ale kompendium wiedzy wszystko wyjaśnia.

To w takim skrócie zasady rozgrywki. Gdy zasiadaliśmy pierwszy raz do czytania zasad, spodziewaliśmy się dużego, skomplikowanego tytułu. I choć Podróże przez Śródziemie mają masę reguł, to podzielenie instrukcji na dwie części, jak to często bywa w grach od FFG, sprawdza się tutaj idealnie. Po przeczytaniu instrukcji „jak grać” byliśmy w stanie rozegrać pierwszą partię bez problemów – może raz spojrzeliśmy do kompendium.

Aplikacja jest naprawdę dobra i intuicyjna. Nie mieliśmy z nią żadnych problemów i byliśmy bardzo zadowoleni z tego jak działa. Przedstawia sytuacje na planszy (poza figurkami, które się przemieszczają) i dobrze tłumaczy, co się dzieje na konkretnych polach. Jest też możliwość sprawdzenia swoich poprzednich ruchów, co czasem może nam pomóc. Aplikacja jest wykonana w naprawdę dobry sposób, więc tutaj wielkie brawa dla twórców.

My rozgrywaliśmy kampanię we dwoje. Jedna osoba jest wielkim fanem Władcy Pierścieni, a dla drugiej ten świat jest jak każdy inny. Obojgu jednak gra się podobała, co napawa dużym optymizmem. Szczególnie, że jedno z nas grało pierwszy raz w grę tego typu. Z pewnością rozgrywka w większym gronie przebiega trochę inaczej, ale i na to aplikacja jest przygotowana – wtedy znacznie szybciej zwiększa się poziom zagrożenia.

Pisaliśmy wcześniej, że wrócimy do tematu wykonania. W grze widać duże niezdecydowanie twórców w którym kierunku pójść. Z jednej strony mamy klimat i niektóre figurki, które przypominają postaci z ekranizacji kinowych, by po chwili otrzymać Legolasa, który jest przeciwieństwem filmowej postaci. To trochę w nas uderzyło, szczególnie, że miało to wpływ na odbiór klimatu z tej gry. Jeżeli chodzi o same elementy, to figurki są dobre, posiadają dużo szczegółów, które pozwolą zadowolić graczy. Tokeny, plansza czy inne elementy tekturowe również są bardzo dobrze wykonane, nie można się do czego przyczepić.

Rozgrywka we Władcę Pierścieni: Podróże przez Śródziemie jest prowadzona w formie kampanii, a co za tym idzie musicie być przygotowani, że jeśli chcecie ją skończyć, to musicie spotkać się na kilkanaście partii w tym samym gronie. W ramach kampanii nie możecie zmieniać postaci, ale możecie zmieniać role jakie one przyjmują – ich jest kilka do wyboru. Bardzo fajnym rozwiązaniem jest możliwość zapisu w aplikacji i prowadzenia kampanii w kilku grupach – to w aplikacji zapisane jest jakie mamy doświadczenie i jakie przedmioty mają konkretne postacie biorące udział w danej sesji.

O samej grze naczytaliśmy się i nasłuchaliśmy bardzo różnych opinii. Jedni uważają tę grę za dobrą i klimatyczną, inni za taką sobie z brakiem klimatu. Tutaj dużo zależy od naszego nastawienia. My wyczuwaliśmy tutaj fajny klimat, mogliśmy się wczuć w walkę o dobro w Śródziemiu. Jesteśmy z tej gry zadowoleni, szczególnie, że mamy chęć na powrócenie do rozgrywki w większym gronie.

Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie to naszym zdaniem całkiem dobra i przyjemna gra planszowa osadzona w Tolkienowskim świecie. Jest to bardzo dobre połączenie różnych mechanik i aplikacji mobilnej (dostępnej również na STEAM). Rozgrywka bardzo nam się podobała, jesteśmy chętni do niej wrócić w innym gronie, by sprawdzić jak działają inne połączenia różnych postaci. Naszym zdaniem każdy fan Tolkiena powinien rozważyć zakup tej gry, a wszyscy szukający ciekawych gier do rozgrywek, powinni spróbować swoich sił w przepędzaniu orków i goblinów ze Śródziemia!


Nazwa: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie
Wydawnictwo: Rebel
Rok wydania: 2019
Grę kupisz TUTAJ

Dziękujemy księgarni Gandalf za wysłanie egzemplarza recenzenckiego
Ksiegarnia Internetowa Gandalf.com.pl
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive