20 lut 2016

Zbierasz czy osłaniasz? - recenzja gry Kamienie w Kieszenie

Jeżeli poszukujecie dobrej, prostej gry planszowej dla całej rodziny to dobrze trafiliście. Dziś chciałbym Wam zaprezentować tytuł od wydawnictwa Rebel.pl, w którym liczy się umiejętność przewidywania ruchów przeciwnika, ale i też umiejętność blefowania. Mowa o szybkiej grze Kamienie w kieszenie.

Kamienie w kieszenie to rodzinny tytuł, w którym będziemy mieli okazje wykazać się sprytem i postaramy się zdobyć bardzo wartościowe kamienie. Bardzo kolorowe pudełko przyciąga uwagę, a gdy je otworzymy to staje się jeszcze bardziej ciekawie. W środku znajdziemy 6 płytek postaci, 5 płytek grzybów, instrukcje, ładną materiałową sakiewkę i piękne kamienie życia. Każdy element wykonany solidnie, kolorowo i klimatycznie.

Na pudełku w skrócie przedstawiono zasady gry, które brzmią „wskazuj, chwytaj, wygrywaj”.  Na tym właśnie będą skupiać się gracze. Reguły są banalne do zrozumienia. Na stole leża płytki grzybów na które systematycznie dokładamy kamienie życia. Gracze wspólnie odliczają na głos do  3 i wskazują płytkę grzyba. Jeżeli tylko jeden gracz wskazał daną płytkę to zgarnia klejnoty i układa na płytce postaci. Jeśli jednak wskazało ją więcej osób – wszyscy odchodzą z niczym. Są jeszcze dodatkowo dwie możliwości wskazywania: można wybrać na swój cel płytkę przeciwnika i spróbować mu ukraść klejnoty lub można zasłonić ręką swoją płytkę i przenieść swoje klejnoty do banku (odkładamy obok i nikt już nam ich nie zabierze).  Jeżeli wybraliśmy drugą opcję to odwracamy płytkę postaci i musi przeczekać jedną kolejkę. Za każdą kombinacje 3 kolorów (żółty, niebieski, czerwony) dostajemy 5 punktów, za każdy biały kamień 2 punkty i za każdy niezwiązany w kombinacje – 1 punkt. Osoba z największą ilością punktów na koniec gry wygrywa.

Jak sami widzicie  zasady są banalnie proste. Gra wywołuje dużo śmiechu i jest świetną opcją na odpoczynek od myślenia i kombinowania. Gra stworzona do zabawy, bez większego planowania. Liczy się spostrzegawczość i kombinowanie, gdyż nie jest zabronione rozmawiać o tym jaki grzyb się wskaże w następnej turze, ale nikt nie każe dotrzymywać słowa…

Gra jest świetna dla graczy w każdym wieku i zdecydowanie dobrze się gra w podanym zakresie (3-6) graczy. Przy trzech osobach jest mniej chaotycznie, ale nadal bardzo zabawnie, jednak przy 6 to jest straszny mętlik i to jest w tym wszystkim najlepsze. Najpierw mamy wrażenie, że zebraliśmy świetne kamienie i będzie super komplet, a za chwile się okazuje, że jednak straciliśmy kamienie z własnej płytki.

Jest to zdecydowanie tytuł rodzinny, w którym każdy może wygrać. Starzy wyjadacze planszówkowi mogą przegrać z osobami, które pierwszy raz grają w cokolwiek. Maluchy mogą pokonać swoje rodzeństwo czy rodziców. Czy są jakieś minusy? My nie dostrzegliśmy, aczkolwiek niektórym może nie podejść jakaś wersja negatywnej interakcji. Jeśli szukacie tytułu, w który zagracie w leniwe popołudnie, a nie lubicie się nagłówkować przy grach to Kamienie w kieszenie będzie bardzo dobrym wyborem. Do tego polecam wszystkim, którzy szukają gry na małe domówki oraz oczywiście wszystkim rodzicom, którzy szukają gry łączącej pokolenia.

I.
Klimat
4/6
II.
Złożoność
5/6
III.
Oprawa graficzna
5/6
IV.
Wykonanie elementów
5/6
V.
Grywalność na 2 graczy
-
VI.
Grywalność na więcej osób
5/6

Ocena Końcowa: 4,8


Nazwa: Kamienie w kieszenie

Wydawca: Rebel.pl

Wydanie: pierwsze
Rok: 2016

Sugerowana cena: 89,95 zł

Ocena: 4,8/6

Za przekazanie gry do recenzji dziękuję wydawnictwu Rebel.pl:
www.rebel.pl
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive