12 wrz 2023

Uratuj Łucję z opresji! - recenzja gry Opowieści z Pryncypii

Gry przygodowe są nierozłącznym elementem świata planszówkowego. W nasze ręce trafiła przygodówka oryginalnie wydana przez Plaid Hat Games, a w Polsce przez Rebel.pl – Opowieści z Pryncypii. Oryginalny wydawca to twórca również Zapomnianych Mórz (wyd. Portal Games) i obawialiśmy się że to będzie po prostu inna szata graficzna i tematyka, ale cała reszta taka sama. Czy słusznie?

Opowieści z Pryncypii to gra zaprojektowana przez Jerry Hawthorne (Pluszowe Opowieści, Magia i Myszy), więc bajkowe uniwersum jest tutaj oczywistością. Duże pudło przeznaczone jest dla 1-4 graczy w wieku ponad 8 lat. Czas rozgrywki tutaj zależy mocno od graczy i rozgrywanego „momentu” ale tak średnio to między 45 a 120 minut.

W dużym, okazałym i pięknie zilustrowanym pudle znajdziemy: księgę miejsc, planszetkę boczną, 4 planszetki chowańców, blok z dziennikiem kampanii, 7 pudełek na talie, kość, 26 figurek, 99 żetonów i znaczników, 4 karty chowańców, 52 małe karty, 108 kart dużych. Wykonanie jest bardzo dobre i przemyślane.

Sama gra jest grą fabularną, więc trzeba mocno wczuć się w klimat i całą opowieść, aby w czerpać pełnie radości. W grze używana jest aplikacja która opowiada ową historię (w języku angielskim z tekstem po polsku), dodatkowo zawiera samouczki oraz możliwość zapisu rozgrywki. W samej grze będziemy przemieszczać się po miejscach z księgi. Będziemy tam opiekować się Łucją, bawić z nią, a czasem przyjdzie nam walczyć z innymi stworami lub uciekać przed potworami. Jeśli oberwiemy to niestety odczujemy to wszyscy, więc musimy dobrze współpracować. Same scenariusze to głównie przejście z jednego miejsca w drugie po drodze spotykając różne przeszkody do pokonania. Sama rozgrywka, jak to w grach kooperacyjnych, opiera się na grze nad stołem, dyskutowaniem kto gdzie pójdzie, co zrobi, a co potem, a gdzie, a jak, a dlaczego. I to jest w tym wszystkim najlepsze!

Bardzo wiele osób nie popiera wprowadzania aplikacji do gier planszowych. Czasem jest to rzeczywiście na siłę i tylko by „wzbogadzić” grę, ale tutaj jest to wymagane. Nie wyobrażam sobie, żeby wydawca dorzucał jeszcze całą książkę ze scenariuszami do tej gry, gdyż po pierwsze zwiększyłoby to objętość już dużego pudełka, nie mówiąc już o znacznie zwiększonym koszcie produkcji (SCD tej gry to już 329zł, a z książką pewnie wzrosłoby o kolejne kilkanaście-dziesiąt złotych). W tym przypadku aplikacja dla nas nie jest przeszkodą, szczególnie że posiada samouczek, który prowadzi gracza za rękę i bardzo dobrze tłumaczy zasady i niuanse.

Pierwotnie zastawialiśmy się ile ma wspólnego z wspomnianymi Zapomnianymi Morzami. Na szczęście nie wiele, bo poza wydawcą, aplikacją i podobnymi elementami (nawet chyba taki sam podajnik na żetony), to jest to zupełnie inna gra. I bardzo dobrze!

Opowieści z Pryncypii to bardzo fajna, fabularna gra logiczna, do której warto zasiąść w rodzinnym gronie. Dla dzieciaków jest to super rozrywka (choć czasem dłuższe scenariusze były grane na raty), posiada świetne walory graficzne, przyciąga wzrok i chce się ją rozgrywać. Dodatkowo jest to kooperacja, więc młodzi gracze uczą się współpracować oraz argumentować swoje wybory. Same plusy! Polecamy!


                                                                   Nazwa: Opowieści z Pryncypii

Wydawnictwo: Rebel
Rok wydania: 2023

Dziękujemy wydawnictwu Rebel za wysłanie egzemplarza recenzenckiego 

Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive