7 paź 2017

A Ty co zasadzisz? - Recenzja gry Niezłe Ziółka

W ostatnim czasie przychodzą nam raczej cięższe tytuły. Lorenzo, Zamki Burgundii czy Ojciec Chrzestny to tytuły, które wymagają sporo czasu na przygotowanie się do rozgrywki (przeczytanie instrukcji) jak i na samo ogranie tytułu (o tym jak długo ogrywamy tytuł przed recenzją przeczytacie w serii Oczami Recenzenta). W takich sytuacjach dobrze sprawdzają się tak zwane filery czyli lekki tytuły, które są przerywnikami między dużymi partiami. Gry do których siadamy, gdy nie mamy wiele czasu. Taką grą są Niezłe Ziółka, ale czy dobrze sprawdzają się w swojej roli?

Niezłe Ziółka to szybki rodzinny tytuł wydawnictwa Granna przeznaczony dla graczy powyżej 8 roku życia. Gra zawiera wariant solo, a maksymalna liczba graczy to 4. Czas gry? 15-20 minut razem z rozłożeniem. W małym, poręcznym pudełku znajdziemy 63 karty ziół, 9 kart ziół specjalnych, 16 kart naczyń, kartę ziołowego ciastka, 10 kart o ziołach, 4 karty pomocy, 1 karta osiągnięć.

Wydanie gry jest przyjemne dla oka. Kolorowe karty ziół z grafikami przedstawiającymi dane ziele, są czytelne i kolorowe. Dodatkowo zawarte w pudełku 10 kart o ziołach to przydatne informacje, szczególnie dla młodszych graczy, którzy mogą poznać zarówno wygląd danego zioła jak i historie i ciekawostki o nim.

Rozgrywka w Niezłe Ziółka jest szybka i banalnie prosta. Każdy z graczy otrzymuje 4 naczynia, w których będzie mógł raz w grze umieścić zebrane zioła – im więcej (w niektórych takie same, w innych parami itp.) tym więcej punktów na koniec gry. W zależności od liczby graczy usuwamy konkretną liczbę kart z talii. Przed sobą będziemy prowadzić nasz prywatny ogród, a na środku stołu będzie wspólny ogród. W swojej turze mamy dwie akcje do wyboru: przesadzenie ziół i sianie ziół. Pierwsza akcja jest opcjonalna i polega na pobraniu kart z ogrodów, wspólnego i prywatnego, i  umieszczenie ich z boku, pod kartą naczynia. Druga akcja jest obowiązkowa i polega na dobieraniu kart: pobieramy pierwszą kartę i decydujemy czy umieszczamy je w ogrodzie dostępnym dla wszystkich czy może w naszym prywatnym. Po wyborze pociągamy kolejną kartę i dokładamy w miejsce, którego nie wybraliśmy w pierwszym ruchu. Gramy do czasu skończenia talii kart ziół. Punkty dostajemy za karty naczyń oraz za każdą kartę w naszym prywatnym ogrodzie. Wygrywa gracz z większą liczbą punktów.

Niezłe Ziółka oferują również wariant drużynowy, drużynowy ekspercki i solo. Warto się z nimi zapoznać, gdyż pozwalają poznać grę z innej strony. Warianty te dają również dużo frajdy, a w trybie solo można śrubować swój wynik by przejść od Ogrodnika Amatora, aż po Mistrza ogrodnictwa.

Wrażenia z  gry są  całkiem pozytywne. Gra jest prosta, szybka, ale daje dużo frajdy. Przede wszystkim musimy być skupieni na kartach, by nie przepuścić opcji zdobycia dużej ilości punktów. Przeciwnicy mogą nas ubiec i zabrać potrzebne karty. Bardzo ciekawą mechaniką jest zastosowane tutaj pobieranie kart i widzielibyśmy je również w innych tytułach.

Jeżeli poszukujecie krótkiego, acz bardzo ciekawego filera to Niezłe Ziółka będą raczej dobrym tytułem. Jest ładnie wydany, setup gry jest szybki, nie potrzeba wiele miejsca.  Jednak jeśli szukacie gry, w którą będziecie grać pół wieczoru to muszę Was rozczarować – Niezłe Ziółka nie zachwycają swoją regrywalnością (co nie oznacza, że wcale nie są regrywalne). Polecamy tym, którzy szukają typowego filera, bądź gry na wyjazd jako jedną z wielu, no i oczywiście polecamy wszystkim fanom ziół. Gra może również posłużyć dobrze do gry z dziećmi, a przy okazji do nauczania ich nazewnictwa różnych ziół.

I.
Klimat
5/6
II.
Złożoność
6/6
III.
Oprawa graficzna
5,5/6
IV.
Wykonanie elementów
4,5/6
V.
Grywalność na 2 graczy
4/6
VI.
Grywalność na więcej osób
4/6

Ocena Końcowa: 4,83

Nazwa: Niezłe Ziółka

Wydawca: Granna

Rok: 2017

Sugerowana cena: 26,95 zł

Za grę dziękujemy wydawnictwu Granna:


Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive